Nie! Jeżeli od was, Webber i Prince, nie otrzymuję żadnych
starań, to ja się też nie będę starała z kłamaniem, że wasz musical mi się
podoba. Dzisiaj nie będzie fajnych i na luzie żartów z twórczości tych, którzy
dzieło tworzyli. I możecie się w dzisiejszej mojej recenzji pożegnać z chwaleniem
całokształtu dzieła i NIE narzekaniem ciągłym o treści: „Ja nie mogę, jakie ci
twórcy STWORZYLI ZŁO”. Jeszcze żaden musical mnie tak nie wnerwił, jak ten (a
byłam na trzech, z tym włącznie J). Czemu? Z dwóch powodów - po
pierwsze: nie wyróżnia się niczym od klasycznych historii o miłości, po
drugie:… aż niepojęte jest, jak bardzo… ohydnie głupio próbującym ci wcisnąć
to, że jest fajną rozrywką i (o dziwo!) jakimś niezwykłym zrządzeniem losu udanym
skokiem na kasę, „The Phantom Of The Opera”, czyli „Upiór w operze”, jest!
„Wielki powrót musicalu Jekyll & Hyde” – moje odczucia i wrażenia (26.07.2022)
Przedwczoraj 24.07 dowiedziałam się o czymś bardzo dla mnie przełomowym i totalnie niespodziewanym. Mianowicie – w kwietniu tego roku musi...
-
Nie! Jeżeli od was, Webber i Prince, nie otrzymuję żadnych starań, to ja się też nie będę starała z kłamaniem, że wasz musical mi się podob...
-
Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że musicalopodobna (bo jest tak naprawdę operą rockową) produkcja Andrew Lloyda Webbera będzie przeze...
-
Wstęp Jeżeli chcecie, to możecie pominąć te sześć i jedną czwartą strony, bo są to (bardzo możliwe, że nudne) tłumaczenia, co to jest, c...